We wtorek rozpoczął się proces w sprawie wypadku na nartach z udziałem Gwyneth Paltrow w 2016 roku.
Aktorka i bizneswoman była obecna na sali sądowej w Park City w stanie Utah, gdy zasiadała ława przysięgłych i rozpoczęły się przemówienia otwierające sprawę. 76-letni Terry Sanderson oskarżył Paltrowa o zderzenie z nim i spowodowanie poważnych obrażeń, w górach Utah w lutym 2016 roku.
W dokumentach sądowych pierwotnie złożonych przez Sandersona i uzyskanych przez CNN w 2019 r., Sanderson stwierdził, że podczas jazdy na nartach w Deer Valley Resort Paltrow rzekomo „wymknął się spod kontroli… powalając go mocno, powalając i powodując uraz mózgu oraz cztery połamane żebra i inne poważne obrażenia”.
Sanderson twierdzi również, że Paltrow i jej instruktor narciarski odjechali po incydencie pozostawiając go bez opieki medycznej. Paltrow złożyła pozew przeciwko Sandersonowi, emerytowanemu optometryście, twierdząc, że to on wjechał w nią na nartach.
Według kontrargumentu Paltrow „cieszyła się jazdą na nartach z rodziną na wakacjach w Utah, kiedy powód – zjeżdżający z góry – wbił się w jej plecy”. Otrzymała „mocny cios”. Pani Paltrow była zła na Powoda, czymu miała dać wyraz zaraz po incydencie. Powód zaś miał przeprosić panią Paltrow. Po wszystkim była „wstrząśnięta i zdenerwowana i zrezygnowała z jazdy na nartach na cały dzień, mimo że był jeszcze ranek”.
Sanderson początkowo pozwał Paltrow o 3,1 miliona dolarów, ale później zmienił swoją skargę i obecnie domaga się ponad 300 000 dolarów odszkodowania, zgodnie z dokumentami sądowymi.
Paltrow zaś domaga się odszkodowania w wysokości 1 dolara plus opłaty adwokackie.
Sędzia udzielił we wtorek instrukcji ośmioosobowej ławie przysięgłych, a adwokaci obu stron przedstawili się przed sądem, zanim otworzyli oświadczenia jednego z prawników Sandersona, Lawrence’a Buhlera, a następnie adwokata Paltrowa, Steve’a Owensa. Owens powtórzyła twierdzenie Paltrow, że przed kolizją była niżej od Sanderson i to on wjechał w nią, a nie ona w niego.
Oczekuje się, że proces potrwa około tygodnia. Nie wiadomo jeszcze, czy Paltrow zajmie stanowisko, ale jej adwokat powiedział ławie przysięgłych, że wysłuchają członków rodziny, którzy byli z nią na nartach w czasie incydentu.