W najnowszej rozmowie z „Time” Elon Musk ujawnił swoje niecodzienne plany – chce zbudować nową Arkę Noego i wysłać ją, a jakże, na Marsa. Założyciel Tessli i Space X zupełnie poważnie myśli o wysłaniu ludzi na „czerwoną planetę” i księżyc, o przystosowaniu ich do życia i skolonizowaniu. Najbogatszy człowiek świata, Człowiek roku magazynu „Time”, którego majątek szacuje się na 265 miliardów dolarów, zamierza zacząć dość skromnie: w związku z globalnym ociepleniem i grożącą ziemi katastrofą klimatyczną, zamierza stopniowo przystosowywać Marsa do zamieszkania – na początek samowystarczalne miasto, w ramach którego, by uczynić rzecz bardziej ludzką, przewiduje oczywiście koegzystencję ludzi i zwierząt! Ważny projekt to budowa samowystarczalnego miasta na Marsie i przetransportowanie tam stworzeń z Ziemi. Coś jak futurystyczna Arka Noego – zwierza się miliarder na łamach „Time”.
– Przeniesiemy tam więcej niż po dwa zwierzęta, to byłoby trochę dziwne, gdybyśmy poprzestali tylko na dwóch – dodaje Musk.
Gdy księżyc i Mars będą już „gotowe”, staną się bazą wypadową cywilizacji przemierzającej kosmos, twierdzi. Cóż, jeszcze niedawno takie plany mogłyby wydawać się bredzeniem szaleńca zamkniętego w domu bez klamek – jeszcze niedawno nikt nie pomyślałby o prywatnym programie lotów kosmicznych. Wszystko zdaje się wskazywać na to, że pan Musk nie żartuje, nawet wówczas, gdy w podcaście Joe Rogana mruży oczy odpalając skręta z marihuany. Chyba, że akurat trolluje naukowców!
Źródło: time.com/ opracowanie własne
