Gdy płodny twórca filmów science-fiction przemawiał na tegorocznej konferencji DelTechWorld, od niechcenia rzucił, że rozpoczął pracę nad nowym scenariuszem Terminatora.
Avatar: The Way of Water jest już dostępny do wypożyczenia w wersji cyfrowej i chociaż James Cameron stwierdził, że jest głęboko zaangażowany w kontynuacje tej produkcji, ponieważ skończył już zdjęcia do trzeciego filmu, autor science-fiction również rzucał wskazówki, że może spróbuje wcisnąć inne projekty pomiędzy prace montażowe i postprodukcyjne. W grudniu Cameron mówił o opłakiwaniu filmów, których nie mógłby nakręcić, ponieważ jest oddany serii Na’vi. Wspomniał również, że chciałby zrealizować projekt związany z bombardowaniem Hiroszimy przed rozpoczęciem zdjęć do Avatara 4.
W ubiegłym tygodniu Cameron wystąpił gościnnie na konferencji Dell Technologies World Conference 2023. Podczas swojego panelu wyjawił publiczności, że zaczął pisać scenariusz do nowego filmu Terminator trzy miesiące temu, zgodnie z tweetem Rodericka Mercado, marketera Microsoftu w Dell Technologies. Tweet Mercado brzmiałby: „Więc James Cameron właśnie powiedział ludziom zebranym na #DellTechWorld, że zaczął pisać nowy film Terminator parę miesiące temu, ale chce zobaczyć, jak #AI się trzęsie, zanim pójdziemy dalej”.
Moment jest również interesujący, biorąc pod uwagę, że kilka tygodni temu Gildia Scenarzystów rozpoczęła strajk, a społeczność filmowa obawia się, że studia mogą równie dobrze wykorzystać sztuczną inteligencję do produkcji pomysłów i scenariuszy do filmów i Projekty telewizyjne w przeciwieństwie do zatrudniania scenarzystów. Oryginał Peacock, Mrs. Davis, już wykorzystuje metodę tworzenia konspektu pomysłów fabularnych AI, podczas gdy scenarzyści korzystają z tego, co jest generowane.
Następuje to również niedługo po wywiadzie z Arnoldem Schwarzeneggerem, w którym gwiazda akcji mówi, że po Terminator: Dark Fate zdecydował się zrezygnować z serii, chociaż uważa, że film będzie kontynuowany. „Franczyza się nie skończyła. Ja skończyłem. Otrzymałem wyraźną wiadomość, że świat chce iść naprzód z innym tematem, jeśli chodzi o Terminatora. Ktoś musi wpaść na świetny pomysł. Terminator był w dużej mierze odpowiedzialny za mój sukces, więc zawsze patrzyłem na niego bardzo ciepło. Pierwsze trzy filmy były świetne. W czwartej części [Zbawienie] nie brałem udziału, ponieważ byłem już gubernatorem. Następnie piątka [Genisys] i szóśtka [Dark Fate] nie zamknęły sprawy, o ile mi wiadomo. Wiedzieliśmy o tym z wyprzedzeniem, ponieważ po prostu nie były dobrze napisane”.