W poszukiwani alternatywnych względem wykorzystania paliw kopalnych sposobów pozyskiwania energii, Francja postawiła zwrócić się ku energii jądrowej. W związku z tym Emmanuel Macron ogłosił budowę czternastu nowych reaktorów. Pracami nad tym przedsięwzięciem ma zająć się państwowy koncern EDF. Zgodnie z planem Francja wybuduje sześć reaktorów typu EPR2 oraz osiem innych. Budowa pierwszego ma się rozpocząć w 2028 r. Aktualnie wybierane są lokalizacje odpowiednie pod takie przedsięwzięcie. Uruchomienie pierwszej elektrowni planowane jest na 2035 r.
Jeszcze w tym roku rząd Francji rozpocznie konsultacje społeczne związane z budową reaktorów. W przyszłym zaś sprawa ma wylądować w tamtejszym parlamencie. Poza energią jądrową, Macron obiecuje również rozwój energii solarnej. Do 2050 r. kraj ma przekroczyć granice 100 gigawatów.
Powstaje pytanie, czy tym sposobem Francja obiera rzeczywiście progresywny kierunek. Zupełnie inną politykę klimatyczną obrały Niemcy, które pozbywają się kolejnych reaktorów. Niemcy wierzą, że w przyszłości najistotniejsze będą Odnawialne Źródła Energii, tym samym zamykają ostatnie placówki związane z energią jądrową. Do 2022 r. ma zostać zamknięty ostatni tego typu obiekt.
Źródło: PAP
