KRK.TV

niezależna telewizja internetowa – portal informacyjny

Mike Flanagan chce wprowadzić postaci z „Doktor Sen” do swojej adaptacji „Mrocznej Wieży”

Miejmy nadzieję, że z każdym mijającym dniem zbliżamy się do tego, o czym fani Stephena Kinga zawsze marzyli: właściwej adaptacji „Mrocznej Wieży”. Cóż, imponującym osiągnięciem pisarza jest rozległa epopeja, która obejmuje wszystkie elementy szerszego literackiego wszechświata autora.

W obecnym momencie prawa do tej franczyzy należą do Mike’a Flanagana, uznanego filmowca, który ze znacznym sukcesem zmierzył się z trudnymi historiami Kinga, takimi jak „Gra Geralda” i „Doktor Sen”. I podczas gdy „Doktor Sen” – jego adaptacja kontynuacji „Lśnienia”, w cudowny sposób wypełniająca lukę między autorską wersją tej historii a arcydziełem Kubricka, którego King znienawidził – nie podpaliła kinowych kas, aby opłacić kilka planowanych spin-offów. Jednak dla tych postaci może być jeszcze miejce na dużym ekranie.

To dlatego, że, jak mówi Flanagan w podcaście Script Apart, widzi sposób na wprowadzenie postaci „Doktora Snu” do swojej wersji „Mrocznej Wieży” – z pewnością zrekompensuje to konieczność porzucenia planów historii pochodzenia Dicka Hallorana. „W uniwersum Kinga chodzi o to, że wszystko jest ze sobą połączone. Punktem łączącym te powiązania jest Mroczna Wieża” — wyjaśnia. „W uniwersum Mrocznej Wieży są wszystkie inne postacie ze świata King, które wchodzą do gry na różne sposoby. Kiedy dokonujesz zmian w materiale źródłowym, aby wprowadzić postacie, które mogły odegrać bardzo ważną rolę w tej historii… choć „Doktor Sen” został napisany po ukończeniu „Mrocznej Wieży”.

Zdaniem twórcy filmu istnieje duży potencjał dodania tych postaci do epickiej serii Kinga. „Abra Stone we wszechświecie „Mrocznej Wieży” jako Breaker [agent telepatyczny] jest naprawdę interesująca” — mówi. „W Mrocznej Wieży jest postać o imieniu Dandelo, która moim zdaniem jest pokrewna organizacji Prawdziwego Węzła; jest, podobnie jak członkowie Węzła… energetycznym wampirem, ale który żywi się śmiechem, a nie strachem. Ale w tym świecie jest miejsce dla samego Węzła, jest miejsce dla Rose „Kapelusz”. Może być miejsce dla Danny’ego Torrance’a.

Podczas gdy Flanagan ma prawa i zbliża się nowa umowa z Amazonem, konkretne plany dotyczące filmów lub programów „Mrocznej Wieży” nie zostały jeszcze potwierdzone. „Istnieje wiele rzeczy, które mogą być niesamowite, jeśli uda nam się postawić tę franczyzę na nogi” — zachwyca się autor. „Istnieją sposoby na wciągnięcie innych rzeczy z uniwersum Kinga i myślę, że uniwersum „Lśnienia” – uniwersum „Doktora snu” – mogłoby bardzo płynnie się w to wpasować. Zwłaszcza, że w naszym filmie Dick Hallorann w swojej ostatniej scenie z Danem prawie wskazuje na „Mroczną Wieżę”.

Kolejnym projektem Flanagana ma być jego adaptacja „The Fall Of The House Of Usher” na Netflix, która ma zostać wyemitowana jeszcze w tym roku.

Zobacz więcej

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP Radio
WP Radio
OFFLINE LIVE