Evil Dead jest obecnie uznawane za jedną z najbardziej kultowych i lubianych serii horrorów tego gatunku. Kiedy jednak został pierwotnie wydany, reżyser Sam Raimi absolutnie nienawidził tego tytułu.
W rozmowie z Empire Magazine, Raimi wrócił myślami do oryginalnego Evil Dead, filmu, który, jak powiedział, początkowo nosił tytuł The Book of the Dead. Jednak, jak wspomia Raimi, agent usiadł z producentem Robertem G. Tapertem, gwiazdą Brucem Campbellem i z nim samym i powiedział, że zmieniają nazwę ze względu na koszty reklamy.
„Oryginalny tytuł filmu brzmiał The Book Of The Dead” – powiedział Raimi. „Ale agent sprzedaży filmów, Irvin Shapiro, posadził Roba, Bruce’a i mnie i powiedział:„ Zmieniamy tytuł, chłopcy. Miejsce na reklamę w gazecie jest płatne według objętości , dzieciaku. Nie będziemy mieć tytułu składającego się z pięciu słów!”.
Następnie agent powiedział, że słowo „Dead” może pozostać w tytule, do którego można dodać jeszcze jedno, np. „101%” lub „Evil”. Według twórcy filmu oba tytuły powstałe w wyniku takiej zamiany były totalnie głupie.
„Martwi mogą zostać. Możesz dodać jeszcze jedno słowo. Możesz to nazwać 101% Dead lub Evil Dead” – wspomina Raimi. „Pomyślałem:„ Ale to są najgorsze dwa tytuły, jakie kiedykolwiek słyszałem w życiu! Martwe Zło jest do bani! Jak coś może być złe i martwe? Po prostu pomyślałem, że to takie głupie.
Na szczęście dla Raimiego fani pokochali tę nazwę, jak również sam film. Po wydaniu w 1981 roku jako „Martwe zło”, film stał się jednym z najbardziej kultowych filmów wszechczasów i był wymieniany jako jeden z najlepszych horrorów wszechczasów. Ten film zapoczątkował długotrwałą serię, która będzie kontynuowana w 2023 roku wraz z wydaniem Evil Dead Rise.
