Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odwiedził wczoraj Polskę. To pierwsza oficjalna wizyta u jednego z najbliższych sojuszników Kijowa od rozpoczęcia inwazji Rosji w lutym 2022 roku.
Zełenski został odznaczony najwyższym polskim odznaczeniem, Orderem Orła Białego, podczas spotkania z prezydentem RP Andrzejem Dudą w Warszawie.
Ukraiński przywódca przejeżdżał przez Polskę w drodze z wizytą do Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii w ostatnich miesiącach, ale środowa podróż jest jego pierwszym docelowym przystankiem w kraju, który przyjął ponad milion ukraińskich uchodźców i jest liderem w negocjacjach z partnerami z NATO w kwestii wojskowych dostaw do Kijowa. Wizyta wpisuje się w zwyczajowe obowiązki dyplomatyczne prezydenta Zełenskiego, który chce naciskać na Zachód, aby podtrzymał wsparcie w drugim roku rosyjskiej wojny.
W przeciwieństwie do poprzednich wizyt zagranicznych w ostatnich miesiącach – które zazwyczaj były ogłaszane w trybie natychmiastowym i wiązały się z ryzykownymi podróżami pod osłoną nocy – Zełenski podróżuje w towarzystwie żony, a sama wizyta ma pełniejszy harmonogram.
„Nie porzuciliście Ukrainy, byliście z nami ramię w ramię i jesteśmy wam wdzięczni. Uważamy, że to historyczna relacja” – powiedział Zełenski podczas wspólnego wystąpienia z Dudą. „Wasze osobiste podejście do naszego narodu, milionów Ukraińców, którzy znaleźli schronienie w Polsce, którzy czują się tu jak w domu – chcę podziękować całemu narodowi polskiemu za to wszystko i za te pierwsze dni i tygodnie, kiedy tak bardzo tej pomocy potrzebowaliśmy” – dodał.
Pokaz przyjaźni uosabiał stopień, w jakim stosunki ukraińsko-polskie rozkwitły w obliczu moskiewskiej inwazji. Chociaż oba kraje łączy spleciona, ale skomplikowana przeszłość, Polacy – podobnie jak ich sąsiedzi – od dawna obawiali się rosyjskiego zagrożenia, a trzymanie Moskwy na dystans było uważane za kluczowy wspólny cel każdego narodu.
Duda powiedział, że Zełenski jest „człowiekiem o wybitnych walorach”, przyznając mu Order Orła Białego podczas ceremonii w Pałacu Prezydenckim. „To wyjątkowy człowiek; ty, Wołodymyr, jesteś wyjątkowy” – powiedział Duda Zełenskiemu. „Otrzymawszy mandat od swoich ludzi, nagle zostałeś powołany do wyjątkowej misji, której nikt nie mógł przewidzieć […] Nikt z nas rok temu, po inwazji rosyjskiej, nie mógł wiedzieć, co stanie się z Ukrainą i co stanie się z wami… nie mamy wątpliwości, że wasze dzisiejsze stanowisko uratuje Ukrainę przed rosyjską agresją” – powiedział.
Zełeński spotka się także z przedstawicielami polskiego biznesu, wolontariuszami i ratownikami oraz burmistrzami miast graniczących z Ukrainą.
Polska jest niezłomnym sojusznikiem Ukrainy od czasu inwazji Rosji i przyjęła więcej osób przesiedlonych w wyniku wojny niż jakikolwiek inny kraj. To zaangażowanie częściowo naprawiło chwiejne stosunki Warszawy z Unią Europejską i sprawiło, że kraj ten stał się czołowym członkiem NATO w walce z rosyjskim zagrożeniem.
Wizyta ma miejsce w czasie powolnego impasu wojskowego we wschodniej Ukrainie. Zełenski niedawno odwiedził wojska w pobliżu linii frontu w Donbasie, gdzie Rosja od kilku miesięcy poczyniła niewielkie postępy terytorialne. W międzyczasie Ukraina otrzymała pierwsze dostawy czołgów z Wielkiej Brytanii, Niemiec i innych krajów zachodnich w ostatnich tygodniach, po tygodniach negocjacji na początku roku, w których Warszawa była kluczowym pośrednikiem. Kijów liczy, że pojawienie się pojazdów pozwoli jednostkom na linii frontu na bardziej agresywne atakowanie rosyjskich pozycji. W zeszłym miesiącu Polska jako pierwszy kraj NATO przekazała Ukrainie myśliwce, wysyłając cztery samoloty MiG-29.
Ponieważ walki generalnie ograniczają się do wschodniej Ukrainy i ugrzęzły w wojnie pozycyjnej, Zełenski wydaje się ostrożnie wykorzystywać swoją zwiększoną zdolność do osobistego odwiedzania światowych przywódców i przekonywania o większym wsparciu.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg poinformował we wtorek, że Zełenski został również zaproszony na szczyt Sojuszu, który odbędzie się w stolicy Litwy Wilnie w lipcu.
„Silna niezależna Ukraina ma kluczowe znaczenie dla stabilności obszaru euroatlantyckiego i nie możemy się doczekać spotkania z prezydentem Zełenskim na naszym szczycie w Wilnie w lipcu” – powiedział Stoltenberg.
