Nie da się ukryć, że zainteresowanie technologią AI przez lata wzrastało w zastraszającym tempie, co w ostatnim czasie dało się odczuć również w „rekreacyjnym” używaniu tej technologii: np. via generatory obrazu takie jak Dall-E czy Midjourney. Tym samym wzrasta też liczba wniosków patentowych dotyczących AI i uczenia maszynowego, oraz rzecz jasna kwoty, jakie technologiczne przedsiębiorstwa gotowe są zainwestować w ten temat.
Pod względem ilości wniosków patentowych zdecydowanie dominują dzisiaj Chiny – jak podaje Statista. W zestawieniu najbardziej aktywnych pod tym względem przedsiębiorstw znalazły się Tencent i Baidu. W czołówce znalazły się także IBM (USA), Samsung (Korea Płd.), Pin An (Chiny), Microsoft (USA) oraz Alphabet (USA).
Liczba patentów każdej ze spółek z Państwa Środka przekroczyła dwukrotnie liczbę patentów Alphabetu (spółka matka Google, który znany jest z szerokiego zastosowania technologii AI w swojej wyszukiwarce).
Liczba patentów dotyczących technologii AI w Ameryce rośnie dzisiaj zdecydowanie wolniej, aniżeli liczba patentów spółek z Chin. Nie przeszkodziło to Microsoftowi zainwestować 10 miliardów dolarów we współpracę z OpenAI – właścicielem opartego na sztucznej inteligencji generatora tekstu Chat GPT. Dzięki takim inwestycjom Microsoft planuje ulepszenie wielu swoich usług, głównie przeglądarki Bing, która miałaby dzięki temu stanąć w konkury o dominację z niekwestionowanym dotąd liderem – przeglądarką Google’a. Wyszukiwarka Microsoftu z roku na rok powiększa swój udział w rynku – ostatni skok z 7,2 do 9 procent. Gdyby inwestycja zaowocowała podwojeniem udziału, wówczas Bing – przy założeniu, iż marża z reklam będzie równa tej, którą utrzymuje Google – przychody koncernu mogłyby przynieść 35 miliardów dolarów rocznie.
Wydaje się mało prawdopodobne, że Bing zdetronizuje Google’a. Lider rynku także zainwestował bowiem w sztuczną inteligencję i uczenie maszynowe, co pomogło poprawić trafność i dokładność wyników wyszukiwania. Bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz, że Bing zadowoli się rolą ważnego gracza, szczególnie dla przedsiębiorstw. Już dziś wiele firm korzysta z Bing jako wyszukiwarki domyślnej. Poza tym produkt ma swoje zalety i partnerskie integracje, które pozwalają mu dostarczać dodatkowe funkcje, takie jak Bing Images, Videos, Maps i Shopping – tłumaczy Grzegorz Dróżdż, młodszy analityk Conotoxia Ltd. (usługa inwestycyjna Cinkciarz.pl).
Przy tak dużych inwestycjach można odnieść wrażenie, że Microsoft rozwija zainteresowanie technologią AI kosztem rozwoju metaversu, który firma widzi w przyszłości raczej w zastosowaniu biznesowym i biurowym, aniżeli – jak np. Facebook – rekreacyjnym czy rozrywkowym. Microsoft zamierza wykorzystywać GPT nie tylko w pracach nad wyszukiwarką Bing. Rozwiązania AI mają znaleźć zastosowanie również w pakiecie Office: autouzupełnianie treści w Word, ale również w PowerPoint czy Outlook – np. przy automatycznym tworzeniu prezentacji lub treści profesjonalnych wiadomości e-mail. To wszystko zdaje się wskazywać konsekwentny kierunek rozwoju również w zakresie metavers, który dla Microsoftu miałby być w przyszłości nie tyle grą z wirtualnymi awatarami, co biznesową platformę do komunikacji, wykorzystującą skanowania trójwymiarowe, hologramy i inne zaawansowane rozwiązania, w tym zestawy rzeczywistości rozszerzonej HoloLens. AI z pewnością pomoże również w rozwoju tego sektora w przedsiębiorstwach na całym świecie.
