Po nieudanej próbie Twittera usunięcia starszych niebieskich znaczników wyboru ze zweryfikowanych kont, które nie płacą za Twitter Blue, wydaje się, że platforma skupiła się na bardziej szczeniackich przedsięwzięciach związanych z kodowaniem.
Tak, ikona strony głównej Twittera naprawdę jest teraz memem „Doge”.
Może to być po prostu pomysł Muska na spóźniony żart primaaprilisowy lub może oznaczać coś więcej. Cena bezsensownej, napędzanej memami kryptowaluty Dogecoin rośnie, choć wciąż jest znacznie niższa niż jej szczytowa cena w maju 2021 r.
Musk ma obecnie do czynienia z pozwem o wymuszenie haraczy o wartości 258 milionów dolarów, w którym twierdzi, że prowadził piramidę w celu promowania Dogecoin. W piątek wieczorem prawnicy Muska napisali w sądzie federalnym na Manhattanie, że jego tweety to żarty. Oczywiście nie jest to pierwszy raz, kiedy prawnicy Muska muszą bronić jego tweetów przed sądem.
Jeśli Musk próbuje udowodnić, że jego (nawet nieśmieszne) memy nie wpływają na ceny kryptowalut, nie wykonuje dobrej roboty. Ale być może szybki schemat „pompuj i zrzuć” mógłby przynieść mu więcej pieniędzy niż sprzedaż subskrypcji Twitter Blue.
Tymczasem na Twitterze wciąż wyświetla się logo „Doge”.