Nielegalny pokaz w Oakland obejmował 250 pojazdów z fajerwerkami, laserami i kręceniem bączków. Zajęto i odholowano 80 pojazdów, ale nie dokonano żadnych aresztowań.
Chaotyczne sceny rozegrały się w Oakland w Kalifornii w ciągu weekendu, gdy z dnia na dzień zorganizowano wiele nielegalnych imprez samochodowych, które przybrały bardzo brzydki obrót. W zagrażających życiu wydarzeniach brało udział wiele skradzionych pojazdów, a co najmniej jeden samochód został doszczętnie spalony.
Nagrania, które pojawiły się w mediach społecznościowych, przedstawiają Subaru Outback wielokrotnie zderzającego się ze srebrnym Nissanem 370Z, który został zdewastowany przed podpaleniem. Surrealistyczny incydent miał miejsce we wczesnych godzinach sobotniego poranka nad jeziorem Merritt, tworząc scenę przypominającą postapokaliptyczny film.
Inne nagrania z tej nocy uchwyciły duże grupy ludzi zgromadzonych na skrzyżowaniach, podczas gdy kierowcy wykonywali niebezpieczne manewry, oraz osoby rozpalające ogniska i przelatujący ponad tą scenerią policyjny helikopter. W wyniku lekkomyślnego zachowania doszło do kilku wypadków, cudem jednak obyło się bez poważnych obrażeniach.
Władze były w stanie przejąć i odholować około 80 pojazdów, co świadczy o skali całego zajścia. Chociaż w tym czasie nie dokonano żadnych aresztowań, śledczy pracują obecnie nad identyfikacją osób odpowiedzialnych za chaos i tych, którzy brali udział w pokazach. Departament Policji w Oakland wzywa każdego, kto ma informacje, do zgłoszenia się i pomocy w dochodzeniu.
To nie pierwsze takie nielegalne zgromadzenie w okolicy. W grudniu ubiegłego roku około 100 pojazdów brało udział w podobnym pokazie, doprowadzając do całkowitego zablokowania mostu San Francisco Bay Bridge. W przypadku tamtego incydentu obyło się jednak bez sytuacji zagrażających ludzkiemu życiu.
