Inwestor miliarder Warren Buffett twierdzi, że Norfolk Southern spartaczyła prace w reakcji na wykolejenie pociągu we wschodnim Palestine, w stanie Ohio, kiedy w lutym w wyniku wypadku do środowiska dostały się toksyczne chemikalia.
„Myślę, że strasznie sobie z tym nie poradzili” – stwierdził Buffet w wywiadzie dla Becky Quick z CNBC.
Buffett, którego firma BNSF Railway konkuruje z Norfolk Southern, powiedział, że Norfolk było „głuche” na wezwania ludzi w związku z wykolejeniem 3 lutego w Ohio.
„Nie sądzę, aby byli koniecznie złymi ludźmi, ale ich reakcja nie powinna być tak opieszała” – powiedział Buffett. Przypomniał także, że BNSF również zmagało się z wykolejeniem, które spowodowało rozlanie oleju napędowego na ziemie plemienne w stanie Waszyngton.
Dyrektor generalny Norfolk Southern, Alan Shaw, oświadczył, że firma wesprze siły porządkowe w Ohio, obiecując jednocześnie około 24 milionów dolarów rekompensat. Tymczasem Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu otworzyła w zeszłym miesiącu specjalną sondę w Norfolk Southern, która zbadać ma firmowe zabezpieczenia.
W marcu departament Sprawiedliwości i stan Ohio pozwały Norfolk Southern, co skłoniło senatora Johna Fettermana i Boba Caseya z Pensylwanii oraz Sherroda Browna z Ohio do zaproponowania ustawy o odpowiedzialności kolei. Z kolei we wtorek, ciężarówka przewożąca około 40 000 funtów skażonej ziemi z miejsca wykolejenia przewróciła się na autostradzie.
Buffett ostrzegł jednak, że firmy kolejowe mogą nie być w stanie wyeliminować wypadków, pomimo nowych zabezpieczeń i rozwiązań. „Mówienie, że nigdy więcej nie będzie żadnych wykolejeń, jest po prostu szalone” – powiedział.