„Zdumiewający T.50 Gordona Murraya za 2,8 miliona funtów to trzymiejscowy samochód o masie 963 kg i mocy 654 KM, który ma naprawić błędy McLarena F1. Nie żeby był znany wielu, ale 969 dni po tym, jak po raz pierwszy dokładnie mu się przyjrzeliśmy, Gordon dał samochodowi oficjalną pieczątkę zatwierdzającą, aby zakończyć prace rozwojowe, co oznacza, że w końcu mogliśmy go wypróbować.
Zwykle nie jeździmy jako pasażerowie w Top Gear, ale kiedy trzykrotny zwycięzca Indy 500, Dario Franchitti, dzwoni do ciebie z pytaniem, czy cię podwieźć, nie odmawiasz. Zwłaszcza, gdy wiąże się to z pewnymi biegami na pełnych obrotach, dzięki czemu możemy usłyszeć, jak wolnossący silnik V12 ryczy, gdy pracuje z sześciobiegową manualną skrzynią biegów. A co najważniejsze – jako że jest to pojazd trzyosobowy, oznaczało to, że przejechać mogli się zarówno Jack Rix, jak i Ollie Marriage z Top Gear Magazine. A potem drażnić Dario pytaniami przy 180 mil na godzinę”.
