Wiadomo już, że liczba ofiar trzęsienia ziemi w Syrii i Turcji przekroczyła 24 tys. Duże firmy i organizacje zbierają środki i wysyłają wsparcie, celebryci apelują o pomoc do reszty świata. Sytuacja jest wciąż dramatyczna. Ocenia się, iż jest to jedna z największych katastrof naturalnych w XXI wieku.
Nie brakuje jednak również cudowie ocalałych wyciągniętych spod gruzów po wielu godzinach. Po 60 godzinach wyciągnięto spod gruzów 20-dniowego chłopca. Ratownikom udało się ustalić, że chłopiec to Karem Agritas – zdjęcie cudownie ocalałego niemowlaka szybko obiegło internet.
Również wczoraj z rumowisk w Samandag w tureckiej prowincji Hataya wyciągnięto matkę z 10-dniowym noworodkiem – uratowano ich po 90 godzinach. Sky News podała informację o uratowaniu sześcioosobowej rodziny w mieście Iskenderun w tej samej prowincji. Spędzili pod gruzami 101 godzin.
Coraz częściej docierają do nas wieści o uratowanych dzieciach. Niestety bardzo często są jedynymi ocalałymi spośród całych rodzin. Tureccy ratownicy mogą więc mówić o wyjątkowym szczęściu, ponieważ w Antakya, w prowincji Jandaris udało im się uratować dwie kobiety, które pod gruzami spędziły 122 godziny, 70-letnią Meneksę Tabak i 55-letnią Masallah Cicek.
